Helena Nehasil: Joga w biurze i ćwiczenia w biurze

Helena Nehasil: Joga w biurze i ćwiczenia w biurze
5.8.2022

Pisaliśmy już o konieczności robienia regularnych przerw podczas ośmiogodzinnej pracy siedzącej. Najlepiej co dwadzieścia minut wstać od komputera i rozciągnąć ciało. Pomóc w tym może na przykład joga biurowa. Na czym polega i jak zacząć?

Helena Nehasilová jest założycielką projektu Office Yoga. W ramach projektu oferuje zajęcia jogi, pilatesu i rozciągania bezpośrednio w miejscu pracy. Są to ćwiczenia dostosowane do wymagającej pracy administracyjnej i siedzącego trybu życia. W poniższym wywiadzie rozmawialiśmy z Heleną o tym, jak joga w biurze i ćwiczenia w biurze wpływają na nasze zdrowie.

Wiele osób rozpoczyna jogę przede wszystkim z powodu bólu spowodowanego całodziennym siedzeniem w biurze. Co doprowadziło Cię do jogi?

Podobny problem. Chociaż zacząłem trochę wcześniej, na studiach. Tam siedzenie na wykładach, ćwiczenia i nauka również znacznie przewyższały czas poświęcony na ruch. W tym samym czasie przez przypadek trafiłam też na jogę. Początkowo chciałam zrekompensować sobie brak ruchu na nowoczesnych wówczas zajęciach zumby, ale instruktorka zachorowała i w zastępstwie przysłano nam instruktorkę jogi. Te zajęcia całkowicie zmieniły moje uprzedzenia na temat jogi i zmotywowały mnie tak bardzo, że chciałam je kontynuować.

Joga biurowa, którą praktykujesz w ramach swojej działalności, to dość szerokie pojęcie. Czy możesz sprecyzować, co obejmuje ten termin?

Office yoga oznacza po prostu jogę w biurze.
Kiedy założyłem ją w Czechach osiem lat temu, chciałem, aby brzmiała międzynarodowo, aby przyciągnąć nie tylko czeskie, ale także zagraniczne firmy działające w Czechach, które w tamtym czasie były bardziej otwarte na promowanie dobrego samopoczucia w pracy. Joga biurowa oznacza opróżnienie sali konferencyjnej lub tarasu, zabranie mat do ćwiczeń i ćwiczenie jogi razem z grupą kolegów w pracy. Może również przybrać formę tak zwanej jogi biurkowej. Polecam jąfirmom, które nie mają odpowiednich pomieszczeń, a mimo to chcą zapewnić pracownikom zdrowy trening. Jest to zatem zmodyfikowana joga przy biurku, krześle, w otwartej przestrzeni. Oba warianty mają coś do zaoferowania.

Co sprawia, że joga w biurze jest specyficzna?

Przede wszystkim jest dostosowany do osób prowadzących siedzący tryb życia. W rzeczywistości jest to zmodyfikowane ćwiczenie inspirowane jogą z korzyścią dla osoby XXI wieku. Na zajęciach nie uczymy się chrupiących pozycji, takich jak handstandy i tym podobne, nie intonujemy mantr... Pracujemy raczej nad rozciąganiem i rozluźnianiem obolałych pleców i innych często zestresowanych części ciała, technikami oddychania i relaksacji. Tak, aby zregenerować zarówno swoją fizyczną, jak i psychiczną stronę.

Jaką rolę odgrywa joga w biurze w profilaktyce chorób cywilizacyjnych?

Jak każdy inny ruch, korzystnie wpływa na witalność mięśni, uczy nas lepszej pracy z oddechem, rozciąga, wzmacnia i oczywiście ma wpływ na wspomniany wcześniej aspekt psychologiczny. Choroby cywilizacyjne to tak zwane choroby samopoczucia, czyli głównie z braku ruchu. Jeśli policzymy ile godzin dziennie siedzimy, to często okaże się, że nawet więcej niż śpimy. A jak myślisz, co zrobi z tym jedna wizyta na siłowni w tygodniu? Myślę, że niewiele...

Joga biurowa nie polega na staniu na rękach i intonowaniu mantry.

Dla kogo odpowiednia jest joga w biurze? I jak często należy ją stosować w godzinach pracy?

Lekcje są odpowiednie dla każdego. Staramy się nauczyć uczestników podstaw ruchu, nauczyć ich czuć swoje ciało, rozpoznawać dobry i zły ból, nauczyć ich relaksacji.

W zajęciach uczestniczy mieszanka mężczyzn i kobiet w naprawdę różnym wieku. Zawsze dostosowujemy lekcję do grupy. Jeśli chodzi o częstotliwość, to zdecydowanie polecam ćwiczyć codziennie, spokojnie 10 minut, 20 minut, dzieląc to na małe przerwy. To zdecydowanie lepsze niż wyjście raz w tygodniu na godzinną lekcję.

W ostatnich latach coraz częściej mówi się o potrzebie regularnych ćwiczeń lub rozciągania w godzinach pracy. Czy zauważyłeś ostatnio wzrost liczby osób zainteresowanych ćwiczeniami w biurze? Jeśli tak, to kiedy nastąpił ten "punkt krytyczny"?

Zdecydowanie widzę rosnący trend. Osiem lat temu, kiedy zaczynaliśmy Office Yoga, naprawdę trudno było zdobyć pierwszych klientów. Były to głównie zagraniczne firmy, wizjonerscy właściciele. Z czasem było coraz łatwiej. Dziś firmy same się do nas zgłaszają. Czas Covid nieco wyhamował ten trend wzrostowy, ale wszystko wraca do normy, a pracodawcy znów są skłonni inwestować w swoich pracowników.

Czy możesz opisać, jakiego rodzaju firmy najczęściej zamawiają kursy jogi w biurze dla swoich pracowników?

Jest bardzo zróżnicowana. Ze względu na siedzący tryb życia nękający wszystkich ludzi pracujących w biurach, mamy klientów z małych firm i dużych korporacji. To wszystko we wszystkich rozmiarach. Pod względem specjalizacji są to głównie firmy IT, banki, firmy ubezpieczeniowe i telekomunikacyjne.

Joga biurowa jest odpowiednia dla każdego.

Jak zazwyczaj działają kursy jogi biurowej w firmach?

Aby joga w pracy miała sens, uważam, że warto uzgodnić strategię z osobą, która prowadzi te zajęcia w firmie. Zawsze dobrze jest omówić wizję firmy, dowiedzieć się, jacy pracownicy chcieliby uczestniczyć w zajęciach, abyśmy mogli dostosować do nich program.

W momencie, gdy uzgodnimy częstotliwość, odpowiedni czas i miejsce, koncepcję zajęć, certyfikowany lektor z naszego zespołu po prostu przyjeżdża do firmy. Ćwiczenia odbywają się zazwyczaj w sali konferencyjnej, na tarasie lub w ogrodzie na dziedzińcu. Czasami firmy mają do dyspozycji siłownię lub pokój relaksacyjny. Jeśli firma sobie tego życzy, możemy również wypożyczyć maty do jogi.

Czy masz jakieś wskazówki dla osób, które chcą zacząć ćwiczyć jogę w biurze, ale nie mają możliwości uczęszczania na zajęcia jogi w miejscu pracy?

Naprawdę ważne jest, aby włączyć regularny ruch do każdego dnia. I nie mam tu na myśli godziny ćwiczeń w domu czy na siłowni. Trudno jest znaleźć czas dla siebie pomiędzy pracą, obowiązkami, rodziną. Idealnym początkiem jest skupienie się na chodzeniu, wysiadanie z autobusu o jeden przystanek wcześniej i chodzenie przez resztę, chodzenie po schodach zamiast korzystania z windy, próba przejścia 6-10 000 kroków dziennie. Dodaj do tego regularne rozciąganie, na przykład pleców, przez 5-10 minut każdego dnia po obiedzie, a będzie świetnie.

Istnieje wiele ćwiczeń, które można wykonać przy biurku w Internecie. Raz w miesiącu możemy skorzystać z masażu wykonywanego przez profesjonalistę lub partnera. Ćwiczmy głębokie wdechy i wydechy, gdy stoimy w kolejce na poczcie lub na przystanku autobusowym.

W ciągu dnia jest mnóstwo przestojów, które można aktywnie wykorzystać do świadomego angażowania naszego ciała. Warto to wykorzystać. Jeśli do naszego hobby dołączymy jakiś inny sport, pływanie, jazdę na rowerze lub łyżwach - świetnie. 1 - 4 razy w roku udaj się do fizjoterapeuty. Idealnie. Liczy się każdy ruch i praca ciała. Pamiętajmy, że siedzimy bardzo dużo godzin dziennie i musimy to zrekompensować.

Pinya HR - czeskie narzędzie do zarządzania procesami HR

Wypróbuj innowacyjne rozwiązanie outsourcingowe

Uprość pracę działu HR i zwiększ świadomość pracowników na temat tego, co dzieje się w firmie, dzięki systemowi HR używanemu przez ponad 100 firm.